Powidła
z wiśni niezwykle aromatyczne, bardzo wyraziste, robione domowym
sposobem. Najbardziej popularne są powidła śliwkowe, jednak u mnie
w domu często robi się je właśnie z wiśni. Lubię obydwie
wersje, ale te wiśniowe mają o wiele bardziej głęboki smak.
Idealnie nadają się tez do deserów z czekoladą, na blogu niedługo
pojawi się pyszny tort czekoladowy z tymi powidłami:) W przepisie
podaję dwa sposoby: z sokownikiem i bez. Obydwa sposoby są
wypróbowane i równie smaczne. Metoda z sokownikiem jest nieco
szybsza, gdyż czas smażenia jest krótszy. Jedyną ich wadą jest
to, ze trzeba na ich przygotowanie poświecić, aż dwa dni ( choć
poza mieszaniem wkład własny jest niewielki:)) ale zapewniam, że
warto. Jeżeli ktoś jeszcze nie próbował wersji wiśniowej to
gorąco polecam!
minut.
6 godzin.
do podania: 2
dni.
porcji z przepisu: około 8 średnich słoików.
-
3
kilogramy wiśni, umytych i wydrylowanych -
400
g cukru ( można dać mniej lub więcej, wedle uznania) -
duży
garnek z grubym dnem (najlepiej żeliwny) -
drewniana
łyżka -
sparzone
słoiki
sokownika:
i umyte wiśnie wrzucić do dużego garnka. Zasypać cukrem i
postawić na mały gaz. Smażyć przez około 4 godziny,na malutkim
gazie, mieszając drewnianą łyżką. Mieszając należy dokładnie
dotykać łyżką dna garnka, aby mieć pewność, że owoce się nie
przypalą. Po tym czasie wyłączyć, przykryć pokrywką i zostawić
na noc aby się odstały. Drugiego dnia smażymy powidła w
identyczny sposób: pod koniec smażenia powinny być bardzo gęste i
kleiste – wtedy wiadomo, że są już gotowe. Po 3 godzinach
wyłączamy gaz i jeszcze gorące przelewamy do słoików. Słoiki
odstawić do góry dnem do wystudzenia.
sokownikiem:
wydrylowanych wiśni za pomocą sokownika, oddzielić sok od miąższu.
Do garnka włożyc sam miąższ, sok zostaje nam gratis. Następnie
postępować dokładnie tak samo jak w metodzie bez sokownika: czas
smażenia będzie jednak krótszy ze względu na brak soku.
Najważniejsze jest aby ogień był bardzo mały, pamiętać o
mieszaniu oraz o tym, że na końcu powinny być bardzo gęste.
do polubienia tylife na facebooku!
dziękujemy za wszystkie miłe słowa i zapraszamy do komentowania:)
Cherry
stew.
30 minutes.
6 hours.
ready: two days.
8 medium jars.
-
3kg
cherries, pitted -
500
g sugar ( you can add more or less if You want ) -
large
pot with thick bottom -
wodden
spon -
jars
pitted cheeries in the large pot and add sugar. Place on a very small
heat. And stew for about 4 hours, stirring constantly. Then turn off
the heat and set aside the pot, covering with a lid. Set aside for a
one night. On the second day againd stew the cherries, for 3 hours,
on a very small heat. Ad the end the stew should be very thick. Pout
the stew into the jars, screw the top and place upside down. Waith
until it’s totally cold.
us on facebook!
apetit!!
Dzięki, zrobię w tym roku w lipcu, do tej pory robiłem albo konfitury albo dżem z żelfixem z całymi wiśniami.